Wesela bez dzieci: nawet dzieci zgadzają się, że lepiej je pominąć

12

Wesela coraz częściej stają się sprawą wyłącznie dorosłych i choć niektórzy goście sprzeciwiają się temu, osoby najbardziej dotknięte – same dzieci – wydają się być tego samego zdania: lepiej będzie, jeśli opuszczą przyjęcie. Trend ten odzwierciedla rosnące pragnienie wśród par organizowania uroczystości dostosowanych do preferencji dorosłych, niezależnie od tego, czy będzie to szalona zabawa, otwarte bary, czy po prostu unikanie przerw.

Wzrost działalności bez dzieci

Decyzja o wykluczeniu dzieci ze ślubów nie jest nowa, ale staje się coraz bardziej powszechna, gdy pary przejmują kontrolę nad swoim wyjątkowym dniem. Jest to często kontrowersyjne, a niektórzy opowiadają się za potrzebą wprowadzenia wyjątków lub usług opieki nad dziećmi. Pozostaje jednak zasadnicze pytanie: pary mają prawo dyktować atmosferę swojego wydarzenia. Eksperci ds. etykiety w The Knot i Emily Post zgadzają się, zalecając rygorystyczną politykę zakazu posiadania dzieci, aby uniknąć faworyzowania i urazy.

Co naprawdę myślą dzieci

Aby zakończyć spory dorosłych, dzieciom zadano proste pytanie: Czy chcą chodzić na wesela, na które wstęp mają wyłącznie osoby dorosłe? Wywiady z 8-letnim Ronanem oraz 5-letnimi Rafim i Ellie wykazały zaskakujący konsensus.

– Na pytanie, czy chcieliby pojechać na wesele, wszyscy trzej odpowiedzieli twierdząco, choć z zastrzeżeniami.
– Kiedy powiedziano im, że dzieci mogą nie zostać wpuszczone na ślub, Rafi i Ellie powiedzieli, że poczują się „smutni” i „źli”.
– Cała trójka zgodziła się, że gdyby były jedynakami, to albo w ogóle pominęłyby to wydarzenie, albo uciekłyby bawić się z przyjaciółmi.

Odpowiedzi dzieci podkreślają wyraźną preferencję: wesela są fajniejsze w towarzystwie innych dzieci, ale bycie jedyną osobą nieletnią na spotkaniu dorosłych oznacza samotność.

Istota pytania

Debata na temat ślubów bezdzietnych często koncentruje się na opiniach dorosłych. Jednak same dzieci – grupa demograficzna, na którą te zasady mają największy wpływ – nie wykazują chęci bycia wyjątkiem. Pary mają prawo wyznaczać granice, goście mogą odmówić odwiedzin, a dzieci wydają się zadowolone, że nie są jedynymi dziećmi w pokoju pełnym dorosłych. Obecny trend jest wyraźny: wesela zamieniają się w wydarzenia skierowane do dorosłych i nawet najmłodsi uczestnicy zdają się zgadzać, że czasami lepiej zostać w domu.