Ukryte koszty opóźnienia politycznego w USA

12

Świat z uwagą obserwuje w tym tygodniu zawieszenie działalności rządu USA – wydarzenie, które trafiło na pierwsze strony gazet i wzbudziło międzynarodowe obawy o stabilność polityczną Ameryki. Jednak chociaż ta dramatyczna konfrontacja przykuła uwagę opinii publicznej, przysłoniła ona głębsze i być może bardziej powszechne konsekwencje: rosnące koszty gospodarcze powtarzających się impasów w Waszyngtonie. Choć natychmiastową uwagę skupiono na opóźnieniach w płacach pracowników federalnych i zamykaniu parków narodowych, eksperci ostrzegają, że skutki zawieszenia działalności rządu będą odczuwalne znacznie dalej niż widoczne przez miesiące, a być może i lata.

Koszt tego konkretnego przestoju szacuje się na miliardy dolarów w postaci utraconej produktywności, zakłóceń w łańcuchach dostaw i opóźnionych usług dla Amerykanów polegających na programach rządowych. To nie jest jednorazowy strajk. W ostatnich dziesięcioleciach Stany Zjednoczone musiały stawić czoła licznym przestojom rządów, a każde z nich spowodowało dodanie kolejnej warstwy do rosnącego deficytu gospodarczego spowodowanego chronicznym paraliżem politycznym.

„Każde przestoje są jak wsypywanie piasku w tryby amerykańskiej gospodarki” – mówi ekonomista Robert Shapiro, podkreślając, że te zakłócenia, choć często krótkotrwałe, stale podważają zaufanie do kompetencji i zdolności rządu do skutecznego działania. „Podważa to zaufanie do instytucji, utrudnia przedsiębiorstwom planowanie inwestycji w perspektywie długoterminowej i wywiera dławiący wpływ na innowacje”.

Powtarzający się charakter zawieszania działalności rządów jest symptomem szerszego trendu: rosnącej polaryzacji politycznej w Stanach Zjednoczonych w połączeniu z głęboką, partyzancką nieufnością, która utrudnia osiągnięcie kompromisu nawet w sprawie najważniejszych funkcji rządu. To zahamowanie nie dotyczy tylko różnic w poglądach ideologicznych; wynika również z rozłamu w podstawowych procesach legislacyjnych, podsycanego presją systemów wyborczych i coraz większym skupieniem się na krótkoterminowych korzyściach politycznych, a nie na rozwiązaniach długoterminowych.

Konsekwencje wykraczają poza straty finansowe. Przedsiębiorstwa, zwłaszcza małe, które opierają się na kontraktach rządowych lub przejrzystości przepisów, stają w obliczu zwiększonej niepewności i ryzyka. Wpływ na usługi publiczne, począwszy od opóźnionych zatwierdzeń pożyczek po zawieszenie projektów badawczych, dodatkowo nadwyręża i tak już napiętą sieć bezpieczeństwa socjalnego. Chociaż bezpośredni nacisk położony jest na przywrócenie normalnego funkcjonowania po zawieszeniu działalności rządu, rzeczywiste szkody często leżą w długim cieniu, jaki rzuca to na przyszły wzrost gospodarczy i stabilność.

Zawieszenie działalności rządu USA w przejmujący sposób przypomina, że ​​nieefektywność polityczna wiąże się ze znacznymi kosztami dla wszystkich, nie tylko dla samych polityków. Ponieważ uwaga świata odwraca się od Waszyngtonu, zajęcie się tym głębszym problemem chronicznego letargu pozostaje kluczowe dla zapewnienia zdrowej gospodarki i funkcjonalnej demokracji w dłuższej perspektywie.