Niespodzianka wypuszczona przez Apple i Issey Miyake: „Skarpetka” dla iPhone’a za 230 dolarów

8

Premiera najnowszego produktu Apple zaskoczyła internet: współpraca z Isseyem Miyake zaowocowała „iPhone Pocket”, szybko nazwanym przez użytkowników „skarpetką iPhone’a”. Dzianinowy uchwyt na telefon 3D, wyceniony na 149,95 dolarów za krótką wersję i 229,95 dolarów za długą, został już wyprzedany w Internecie pomimo wysokiej ceny.

Zainspirowany koncepcją „kawałka materiału”, produkt można nosić w dłoni, przywiązany do torby lub noszony bezpośrednio na ciele. Niektórzy fani Apple wzbraniali się przed kosztami, zwłaszcza w obecnym klimacie gospodarczym, ale współpraca nie wydaje się całkowicie nieoczekiwana.

Apple i Issey Miyake mają długą historię, opartą na przyjaźni Steve’a Jobsa i zmarłego japońskiego projektanta. Jobs poprosił kiedyś Miyake o zaprojektowanie munduru dla Apple, ale projekt nigdy nie doszedł do skutku. Jednak partnerstwo pozostało, a Apple kontynuuje współpracę z marką nawet po śmierci Jobsa i śmierci Miyake w 2022 roku.

Issey Miyake znana jest z torebek i zapachów inspirowanych origami, a iPhone Pocket wpisuje się w dyskretną estetykę marki. Decyzja Apple o wypuszczeniu tego produktu wraz z tańszym paskiem Apple Crossbody za 59 dolarów świadczy o chęci firmy do eksperymentowania z modowymi dodatkami.

Szybka sprzedaż iPhone Pocket świadczy o trwałej sile marki Apple. To, czy Steve Jobs zaakceptowałby uchwyt do telefonu za 230 dolarów, jest kwestią otwartą, ale sukces produktu podkreśla zdolność Apple do wyznaczania trendów, nawet jeśli są one sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem.

Ta współpraca przypomina, że ​​Apple nie boi się przekraczać granic, nawet jeśli oznacza to wypuszczenie luksusowego akcesorium do telefonu, które dla wielu będzie absurdalnie drogie. Na rynku nasyconym praktyczną technologią „skarpetka do iPhone’a” wyróżnia się jako wyrazisty element, będący świadectwem ciągłego wpływu Apple na technologię i modę.